szukaj
Buczynowe Turnie - szczyty - szczyt - Tatry

Buczynowe Turnie

szczyt

Trasa
Zapisz

Mapa
Tatry

Godziny otwarcia
{main_atraction_hours_sezon_}
Facebook
E-mail

Przez Wielką Buczynową Turnię do Doliny Pięciu Stawów Polskich



Opisywana trasa to całodniowa wyprawa, przy ładnej pogodzie z przepięknymi widokami. Mimo trudności które tu wystąpią trasa dostarczy nam wielu wrażeń. Zaliczymy ostatni odcinek Orlej Perci, trudną Przełęcz Krzyżne i na koniec dotrzemy do kultowego schroniska nazywanego przez turystów Piątką (Schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich). Przejdziemy przez Skrajny Granat (2225m n.p.m.), Orlą Basztę (2177m n.p.m.) i Wielką i Małą Buczynową Turnię, by na Przełęczy Krzyżne zakończyć przejście Orlej Perci.

OPIS WYCIECZKI ZACZYNAMY OD MUROWAŃCA.

Dojście do Murowańca znajduje się w: Hala Gąsienicowa z Kuźnic

Rejon: Tatry Wysokie
Punkt wyjścia: Murowaniec
Trudności: umiarkowane przy dobrej pogodzie w lecie i przy suchej skale. W kilku
miejscach występuje znaczna ekspozycja na grani oraz przy zejściu z Przełęczy Krzyżne, do tej trasy wymagane jest przygotowanie kondycyjne. Polecana doświadczonym turystom.
Czas przejścia: (nie licząc odpoczynków) około 7 godz. (z Kuźnic około 12 godz.)
Długość trasy: 8,6 km (z Kuźnic 4 km więcej)
Kolor szlaku: niebieski, żółty, czerwony, żółty i niebieski

Buczynowe Turnie

Z Hali Gąsienicowej na Skrajny Granat



Z „Murowańca” na Hali Gąsienicowej wybieramy szlak niebieski i łatwym podejściem w ciągu pół godziny dotrzemy do Czarnego Stawu Gąsienicowego. Szlak ten w większości tworzą kamienne płyty, łatwo dotrzemy więc na miejsce docelowe. Ten odcinek drogi jest jedną z najczęściej uczęszczanych ścieżek spacerowych dla turystów pragnących wyskoczyć z Murowańca jeszcze kawałek dalej w góry. Mimo iż często jest zatłoczony, szeroką ścieżką dotrzemy na miejsce ciesząc się pięknymi widokami wokół nas.

Nad brzegiem stawu zazwyczaj tłumy turystów odpoczywają i robią sobie zdjęcia z piękną panoramą Wysokich Tatr. Możemy tu odpocząć lub od razu skręcić w lewo idąc dalej niebieskim szlakiem aż po chwili dotrzemy do miejsca, gdzie od szlaku niebieskiego w lewo skręca szlak żółty. To nasza ścieżka.
Czeka nas teraz podejście na Skrajny Granat, ponad 600 metrów w górę na dystansie 1,5km. Według przewodników to dwie godziny i piętnaście minut marszu.  Na początku łagodnie podchodzimy przez kosówkę, a po chwili już zostawiamy kosodrzewinę w tyle i wspinamy się krętą ścieżką po kamiennych piargach i stopniach.  Na tym szlaku znajduje się łańcuch w miejscu szczególnie wyeksponowanym. Należy też uważać na kamienie które można łatwo strącić i spuścić w dół. Jeśli mamy kask należy go tu założyć.

Po długim podejściu docieramy w końcu na postrzępioną grań, kiedy pokażą się nam oznaczenia czerwonego szlaku oznacza to, że jesteśmy już na Orlej Perci. Szlak w prawo prowadzi na Granaty (Skrajny, Pośredni i Zadni) i dalej na Buczynową Strażnicę. My wybieramy jednak kierunek w lewo i idziemy w kierunku Orlej Baszty.

Ze Skrajnego Granatu na przełęcz Krzyżne



Jesteśmy na Orlej Perci! Dla wielu turystów jest to najwyższy poziom wtajemniczenia w turystykę pieszą po Tatrach, teraz należy podwoić swoją uwagę, gdyż szlak prowadzi w eksponowanym terenie.
Odcinek Orlej Perci ze Skrajnego Granatu na Krzyżne ma tylko 1300 metrów, ale nie ma tu żadnych zejść ze szlaku. Kiedy już zaczniemy wędrówkę to następne zejście będzie dopiero na Przełęczy Krzyżne. Chociażby z tego powodu należy wybrać się na ten szlak przy pewnej pogodzie.

Buczynowe Turnie

Szlak jest dość mocno obłożony łańcuchami i klamrami oraz spotkamy tu jedną metalową drabinkę.
Zaczynamy! Zejście ze Skrajnego Granatu prowadzi stromym zboczem w kierunku Dolinki Buczynowej, jest ubezpieczone licznymi łańcuchami. Większość ścieżek na tym odcinku to piargi i żwirki należy zachować szczególną uwagę, można na nich zjechać. Szlak skręca teraz żlebem w lewo i po chwili w prawo, tu trawersujemy zbocze Wielkiej i Małej Orlej Turniczki i po chwili docieramy do metalowej drabinki prowadzącej w górę. Przechodzimy na południową stronę grani i tu mamy zejście kominem skalnym z klamrami oraz łańcuchem. Po przejściu tego wymagającego odcinka docieramy do przełęczy zwanej Pościelą Jasińskiego i tu można chwilę odpocząć.

Trawersujemy północne zbocze Buczynowych Czub, być może najtrudniejsze miejsce w tej części. Idziemy po ukośnych płytach granitowych trzymając się łańcuchów i zachowując ostrożność. Przechodzimy na południową stronę i jesteśmy na Przełęczy Nowickiego. Teraz będziemy omijać Wielką Buczynową Turnię podchodząc pod górę rynną, aby po chwili schodzić stromą rynną ubezpieczoną łańcuchami. Trzeba się natrudzić, żeby znaleźć wygodne punkty podparcia. Dalej dotrzemy do żlebu opadającego w dół, kolejny kominek i już ostatnie wymagające podejście z długim ciągiem łańcuchów.
Wychodzimy na grań za Małą Buczynową Turnią i już łatwiejszym szlakiem bez łańcuchów zbliżamy się do Przełęczy Krzyżne. Zachowajmy jednak dalej ostrożność, teren jest miejscami eksponowany i jeszcze nie jest zupełnie bezpiecznie i łatwo.
Jesteśmy na Przełęczy Krzyżne.

Przełęcz Krzyżne do Schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich



Krzyżne (2112m n.p.m.) to wyśmienite miejsce na odpoczynek. W obie strony przełęczy rozpościera się widok zapierający dech w piersiach. Podhale, Dolina Pańszczycy z jednej, a z drugiej Dolina Pięciu Stawów, Tatry Wysokie i Bielskie. Warto zaplanować tu odpoczynek przed dalszą trasą.
Wybierając kierunek do Doliny Pańszczycy dojdziemy żółtym, mało uczęszczanym szlakiem do Schroniska Murowaniec.

My zejdziemy również żółtym do Dolny Pięciu Stawów. Zejście z przełęczy początkowo nie jest trudne ani też strome, ale po kilkudziesięciu metrach zaczyna się zejście po skałach. Skały są mocno urzeźbione łatwo będzie znaleźć miejsce pod nogę i rękę, nie jest też bardzo stromo. Po chwili dojdziemy do małego skalnego żebra przejście go nie powinno nastręczyć dużych trudności. Ostrożnie przesuwając się w dół szlaku powoli zejdziemy z części trudniejszej do skalnej ścieżki wijącej się w dół wzdłuż Żlebu pod Krzyżnem, kiedy dojdziemy do kosodrzewiny oznacza to, że najtrudniejsze już za nami i przez Buczynową Dolinkę idziemy w kierunku stawów.
Zejście z przełęczy dostarczy nam wielu wrażeń przy dobrej pogodzie, warto zatrzymać się i chwilę kontemplować widoki jakie będą rozpościerać się przed nami. Z przełęczy do schroniska mamy tylko 3,5km, przy sprzyjającej pogodzie zajmie nam to do 2 godzin.
Po dojściu do Wielkiego Stawu Polskiego mamy jeszcze 800m do schroniska mijając po drodze Mały Staw Polski i Przedni Staw Polski. Po drugiej stronie doliny widać potężny masyw Miedzanego za którym skrywa się Morskie Oko. Jeszcze chwila i jesteśmy w najbardziej znanym schronisku w polskich Tatrach i możemy zamawiać herbatę i słynną szarlotkę.

Powrót do Palenicy Białczańskiej



Ze schroniska najłatwiej będzie nam zejść czarnym i później zielonym szlakiem do Wodogrzmotów Mickiewicza i dalej do Palenicy Białczańskiej gdzie stoją busy do Zakopanego. Niebieskim szlakiem przez Świstówkę Rostocką również możemy dojść do Morskiego Oka

Ciekawostki:



•    Na stokach Buczynowych Turni często pojawiają się kozice
•    Z wierzchołka Małej Buczynowej Turni widoczna jest panorama podobna do tej z Krzyżnego.
•    Zimą możliwe jest wejście na Krzyżne na nartach z doliny Pańszczycy, droga z Doliny Pięciu Stawów Polskich jest narażona na lawiny
•    Orla Baszta została nazwana tak poetę Franciszka Nowickiego. Nazwa wywodzi się od kształtu turni przypominającej ruinę baszty


 
Galeria zdjęć (4)
Buczynowe Turnie - szczyty - szczyt - Tatry
Buczynowe Turnie - szczyty - szczyt - Tatry
Buczynowe Turnie - szczyty - szczyt - Tatry
Buczynowe Turnie - szczyty - szczyt - Tatry


POLECAMY
copyright © 2022 Region Tatry - wszelkie prawa zastrzeżone. Przebywając na stronie akceptujesz Politykę prywatności serwisu Region Tatry
zamknij
Buczynowe Turnie
Tatry,